Twoje Oczy... Tak Zielone Tak Piękne Tak piękne jak spośród słów najpiękniejsze słowo: Kocham Twoje oczy.... Tak zielone Tak moje Tak moje, tak najwspanialsze spośród tego co mam Twoje oczy.. Tak zielone Tak wielkie Tak wielkie... Jak cały mój świat
Wróżysz mi młodą śmierć tak wcześnie Tylko nie mów ze ona przyjdzie we śnie! Zbyt bardzo chcę Cie ujrzeć nad ranem Określić te chwile szczęścia mego mianem Żyć tak długo i szczęśliwie Aż sam swojej wierze się zdziwię Bym mógł odejść zakochany Tą miłością dowartościowywany
Kiedy jednak życie w sobie nosze Tak też proszę: Nie uśmiercaj nie, nie maluj śmierci na usta Póki mój wiersz w nich nie ustał
Lecz kiedy umrę Proszę zrób mi z serca trumnę Bo wole Być gdzieś przy Tobie Niż w w pustym przewracać się grobie.
października 25, 2010
Zbudził go swąd "A skąd to? skąd?" U boku jego leżało to "A co to? co?" To truchło psa "Którego zabiłem ja? ja?" W zwłokach jego leży ptak "Ale jak to? jak?" Rozdarłeś to zwierze! "Lecz dlaczego ja też leżę?" Bo w Ciebie wdarłem pierze! "Ale jak to... Jak?" Umarłeś! -jak ten ptak
http://www.photoblog.pl/onibylifake
Sztuka?! http://looovetinkebell.com/
października 24, 2010
"Na skrzyżowaniu słów niewypowiedzianych Gdzieś pomiędzy wierszami"