sierpnia 08, 2011

Taka niewinna, mała ładna, bez grzechu
W takim mały skromnym... uśmiechu
Wśród ludzi którzy sexem, grzechem wieją
Zarazę jakby w twojej duszy sieją
I źle może być mi z tym, że i ja też
Targam tobą jak zwierz
Na pokusy wystawiam, nie łatwe zadania
BO i nie łatwa jest sztuka kochania
Bo i wiedzieć ja mogę, co złe, co jest dobre
i pewno zabił bym tą kobrę
Co w kolcach jad ma grzechu
Ale wtedy nie było by mego śmiechu
Bo takie zło mię jakby wychowało
Żebym grzeszył bardzo chciało
Tak i teraz, takie podniety
Jakie wierszy niemoralne wersety
Tak było jest i będzie, zło czai się wszędzie
Choć nie tu, a może nie widać tam go?
Sam nie wiem czy w tobie jest zło...
Czy to ja, mnie wyznaczono
By serce ci skażono?
Nie ważne! przeżyje bez tego!
Bez widoku w tobie tego złego
Co tak czuje, co we mnie tworzy
Tysiące.....

Lecz... czy aby napewno?